Niecodzienny przebieg miał ostatni mecz przy Twardowskiego, w którym zmierzyły się zespoły pogoń szczecin – lechia. To spotkanie okazało się istnym festiwalem bramek, które zapewniły kibicom niezapomniane emocje aż do ostatniego gwizdka.
Od pierwszych minut zarówno Pogoń Szczecin, jak i Lechia Gdańsk prezentowały ofensywny styl gry. Już w 6. minucie Lechia zdobyła prowadzenie po trafieniu Kacpra Sezonienki. Pogoń odpowiedziała z determinacją, choć gra była nerwowa, a defensywa miejscowych miała sporo kłopotów.
Nieoczekiwanie do remisu doprowadziła sytuacja z 32. minuty, kiedy to Elias Olsson przypadkowo skierował piłkę do własnej siatki. Lechia nie zraziła się pechem i po kilku minutach ponownie wyszła na prowadzenie za sprawą efektownego gola Iwana Żelizko. Do przerwy jednak Portowcy wyrównali, gdy Fredrik Ulvestad wykorzystał dokładne podanie Przyborka.
Więcej szczegółów z tego szalonego widowiska przeczytasz w artykule Sześć goli i wpadka Pogoni! Niespodziewany bohater z golem w 89. minucie - Przegląd Sportowy Onet.
Druga połowa nie zawiodła oczekiwań fanów. W 72. minucie Efthymios Koulouris dał Pogoni prowadzenie po główce, wykorzystując doskonałe dośrodkowanie Kamila Grosickiego. Wydawało się, że trzy punkty zostaną w Szczecinie. Jednak ostatnie słowo należało do Lechii. W samej końcówce rezerwowy Michał Głogowski zdobył gola na 3:3, zapewniając gościom remis tuż przed ostatnim gwizdkiem.
Szczegółową relację i statystyki znajdziesz również w materiale Ekstraklasa: szalony mecz. Sześć goli, ostatni w 90. minucie.
Remis uzyskany w meczu pogoń szczecin – lechia pozwala Portowcom zachować realne szanse na awans do eliminacji Ligi Konferencji. Przed ostatnią kolejką Ekstraklasy drużyna ze Szczecina traci trzy punkty do Jagiellonii Białystok, z którą zmierzy się w bezpośrednim starciu. Rywalizacja o podium trwa zatem do samego końca.
Z kolei Lechia, po utrzymaniu w lidze, zagrała na pełnym luzie, jednak zaprezentowała się z bardzo dobrej strony. Taki przebieg meczu powoduje, że sezon Ekstraklasy nabiera jeszcze większych rumieńców, a kibice mogą spodziewać się kolejnych emocji.
Obszerną analizę końcówki sezonu i walki o europejskie puchary znajdziesz na Sport.pl.
Mecz pogoń szczecin – lechia dostarczył widzom wszystkiego, czego można oczekiwać od piłkarskiego spektaklu: zwrotów akcji, pięknych bramek i walki do ostatniej minuty. Przed Portowcami jeszcze jedno decydujące starcie o upragnione miejsce w europejskich pucharach. Taki futbol przyciąga tłumy i udowadnia, jak pasjonującą ligą jest PKO Ekstraklasa.
Zachęcamy do śledzenia dalszych losów obu drużyn oraz do czytania pogłębionych analiz na serwisach sportowych.